Zapraszam Cię do chwili zatrzymania się ze słowem.
Zanim zaczniesz czytać, może zechcesz zaparzyć sobie kawę lub herbatę w swoim ulubionym kubku/filiżance…
Usiądź wygodnie, zrób kilka świadomych wdechów i wydechów. A potem zacznij powoli czytać, pozwalając każdemu słowu docierać do Twojego wnętrza.
Może któreś słowo szczególnie przykuje Twoją uwagę…
Cokolwiek się wydarza, przyjmuj to z ciekawością i życzliwością.
Dar
Czesław Miłosz
Dzień taki szczęśliwy.
Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie
Kolibry przystawały nad kwiatem kapryfolium.
Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć
Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć
Co przydarzyło się złego, zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem kim jestem.
Nie czułem w ciele żadnego bólu.
Prostując się widziałem niebieskie morze i żagle.
